cz // odwiedzony 48988 razy // [nlog_dog szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (88 sztuk)
12:36 / 13.03.2007
link
komentarz (1)
UWAGA - POZOR
Blog cz.nlog.org jest zamknięty, bo skończył się Socrates, ale wszystkich zapraszam na nowego fotobloga:


* * * http://wroclaw.nlog.org * * *


Nowa treść, forma dobrze znana.
Pozdrawiam najcieplej,
Tomáši
11:25 / 27.02.2007
link
komentarz (13)
Zaczął się semestr. W Polsce. Czas zakończyć bloga. Lecimy.
Dziękujemy Wam za prawie 10 tysięcy odwiedzin. Do zobaczenia!
Wasz team cz.nlog.org
13:08 / 23.02.2007
link
komentarz (3)
Stacja graniczna Chałupki. Proszę wysiadać i nie wracać.


Rzeczą powszechnie znaną jest, że aby umieć poprawnie korzystać z kasownika, należy zapoznać się z instrukcją o rozmiarach 100 x 50 cm.


Zajęcia z czeskiego. Zuzanna wyjątkowo zmężniała.


Daniel na tle.
17:24 / 21.02.2007
link
komentarz (1)
Prawie jak Złote Tarasy.


Pociąg Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej.


Polska winda w Bratysławie.
09:32 / 20.02.2007
link
komentarz (4)
Pokaż mi swoje zakupy, a wielka wyprz.


Gdzie tata?


Czesi w sytuacji zagrożenia robią unik. Nie od dziś.
21:23 / 17.02.2007
link
komentarz (2)
Tanie wino. Nie było nam dane spróbować, bo w międzyczasie Tesco przejęło Carrefour.
22:28 / 14.02.2007
link
komentarz (6)
No i która wódka jest na pierwszym miejscu w Czechach?


Dla hardkorowców. Zamów w Czechach malibu z mlekiem. Dostaniesz malibu... i mleko.


Maria próbuje zrobić malibu z mlekiem. Przydało się doświadczenie barmanki z UK.


Tomaszowi opadła kopara.


Ulica sukcesu.
14:35 / 13.02.2007
link
komentarz (0)
Palacze z Polski się wyprowadzili - Iva przykleiła na drzwiach kartkę że nie wolno palić. Czeska odwaga :-)
22:44 / 11.02.2007
link
komentarz (4)
Co myślał Tomasz L. o posiłku w Menzie?
00:39 / 10.02.2007
link
komentarz (8)
Rumunki się wyprowadzają :-(
Ale z tej okazji gadżety rumuńskie.

Światowa karta.


Fortuna dupą się toczy.

12:42 / 09.02.2007
link
komentarz (0)
Ulica Zielona. Mają jednak jaja.


Kursy medytacji za darmo - dla ateistów na nudę.


Ubranie zabija.
11:39 / 06.02.2007
link
komentarz (1128)
Z uwagi na S@motność w Suterenie postanowiłem wybrać się w niedzielę do Bratislavy.

Dobry plener po drodze z dworca w Bratysławie.


Zamek z tramwajem. It's famous.


Stare Miasto - kilometry domów jak te.


Bratysława jest mniejsza od Wrocławia. Odpowiednio mniejsze są też tory tramwajowe i ilość przechodniów.


Pan Ivan zawsze przelicza po odejściu od kasy.


Pan Jaromir lubi się powozić po Starym Mieście.


Wrocław chyba nie jest tak ładny.


Czarne chmury zbierają się nad stolicą.


Bratislava Eye.


Dunaj występuje w Europie.


Wieczorem chmury lubią się podrapać.


Dobranoc.
19:19 / 03.02.2007
link
komentarz (7)
Ostrava nie ma metra, więc kupiła sobie najdłuższy tramwaj na świecie.


Pół Kauflandu na niebiesko, pół na pomarańczowo. Buy more!


Spoza centrum: Náměstí Svatopluka Čecha. Jak nie w Ostravie.
14:09 / 02.02.2007
link
komentarz (4)
Dziś notka poświęcona nowemu chińskiemu współlokatorowi.

== UWAGA ==
TUTAJ ściągniesz w MP3 pure nonsense czyli rozmowę Chińczyka na Skype!

Koniec polskiej sutereny. Liu vel Yin vel Shao Yin Pan sprowadził się do Tomasiego i od razu zasłynął miłością do porządku.


Dobry słownik nie jest zły.


Jak wiadomo chińszczyzna to nie tylko jedzenie.
18:45 / 31.01.2007
link
komentarz (4)
Stopił się śnieg i pod akademikiem zrobiło się od razu przepięknie przecudownie.


Proszę mówić do mikrofonu głośno i wyraźnie, to jest kantor, ja tu waluty mam!


W Czechach takie oprawki? lans no raczej.
17:53 / 30.01.2007
link
komentarz (4)
Lustracja w Polsce, SB ucieka do Czech.


Supernowoczesny ostravski superscraper.


Supertelefon w windzie w superscraperze. Call us.


Gumki Fuckin'. Tesco, najtańsze


Chałupki, miejscowość graniczna z nietrudną etymologią nazwy. Strach tam iść.


Warsiawa Wsch. (Courtesy Łoo)
16:19 / 27.01.2007
link
komentarz (6)
Jedyna winda na uczelni. Żeby dostać się na IV piętro, trzeba nacisnąć 2.


Na Vitkovicach wieje śniegiem i wiochą.


Gadżety portierki na Vitkovicach - my typujemy but porcelanowy
20:12 / 25.01.2007
link
komentarz (2)
Dziś dzień wyprowadzek. Po Tomasim L. zostało sterylne legowisko :-(


Tomasi i Kinga. Będziemy za Wami tęsknić!


Daniel i Łukasz też się wyprowadzili :-(


Trzy etapy ubierania się mężczyzny.


Smakowity bidet na Vitkovicach. Aż chce się podmyć.


W Ostravie system informacji o pogodzie jest po angielsku i wygląda jak graffiti.
23:36 / 20.01.2007
link
komentarz (1)
W Polsce sepsa, w Czechach BSE.


Czeskie WC. Męskie.


Daniel, we miss you.
21:55 / 19.01.2007
link
komentarz (2)
Nemocnice, Krankenhaus, szpital, tak, byłem na kardiologii, było dużo strachu, żyję, wróciłem do Ostravy. Dziękuję wszystkim za troskę. Tomasi


W suterenie pusto. Wszyscy wyjechali. Nawet gotować się nie chce.


Gdyby nie internet, możnaby było wyskoczyć z nudów przez okno (sutereny)
19:49 / 07.01.2007
link
komentarz (4)
Kaufland na wypasie z podziemnym parkingiem. Tu kupuje szlachta. Wjazd 14 koron
09:30 / 06.01.2007
link
komentarz (7)
Podczas wczorajszej imprezy zdecydowanie rządził Tomasz Lange.
Musiał sobie odbić sylwestra, kiedy był kierowcą i nie pił. Oto cztery oblicza Tomasza L.
00:06 / 05.01.2007
link
komentarz (2)
Staropan z marcepramenem daje radę.


Butelka oliwy po lewej stronie bardzo chciała znaleźć się na zdjęciu.


Jeśli śniadanie, to tylko w suterenie.
20:46 / 03.01.2007
link
komentarz (7)
Wielkie powroty. Zjeżdżamy się z powrotem do sutereny.


Mieliśmy pojechać do Havířova - miasta w całości socrealistycznego, ale pomyliliśmy drogę i obraliśmy azymut Frýdek-Místek. priMaria w swoim megalanserskim białym golfie ;-)


Rynek we Frýdku-Místku - piękno po czesku: zafascynowane tłumy na ulicach. Odkrywajcie Czechy, bo nam szkoda, że tego nikt nie zna!


Czeski kierowca czuje respekt przed drzewem-zjawą.


Się nam podobało się. Havířov poczeka.
11:43 / 02.01.2007
link
komentarz (9)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Część Erasmusów spędziła Sylwestra na Górnym Śląsku. Takie rzeczy to tylko tam :-)

Smog nad Mysłowicami.


Ślązacy mają jeden porządny tunel. Opowiadają o nim średnio raz na godzinę.


Familoki - typowa zabudowa Katowic sprzed 100 lat.


Życie w familokach kwitnie.


Śląskie dzieciństwo.


Tak, czyny, nie słowa. Widać.

11:57 / 26.12.2006
link
komentarz (4)
Bielskie dziewczyny zapakowały się w białe auto i pojechały już na zawsze :-(


My zostajemy.
12:35 / 24.12.2006
link
komentarz (5)
Wszystkim Socratesom, ostravskim i nie, wszystkim Czytelnikom bloga, wszystkim czechofilom: Wesołych Świąt!


15:07 / 23.12.2006
link
komentarz (8)
Łóżko Liu, Chińczyka mieszkającego z nami w akademiku, a w pokoju z Danielem i Łukaszem. Wielki Mur Chiński należy sobie wyobrazić w miejscu przebiegu białego kabla.


KONKURS - co to za danie przyrządzili bohemiści?

19:20 / 22.12.2006
link
komentarz (3)
Zaczął się ostatni miesiąc Socratesa. Daniel już zaczął odsypiać. (Autocenzura)

23:32 / 20.12.2006
link
komentarz (3)
iPod dla bohemistów.

15:07 / 20.12.2006
link
komentarz (6)
Skyline. Za dwa lata w Czechach.
Zdjęcia z Czech już niedługo. Admin siedzi od czwartku w Polszy i czeka na najnowsze zdjęcia! Ale Warszawa też ładna. Przynajmniej z daleka.

01:00 / 16.12.2006
link
komentarz (3)
Blog powstaje teraz przy pomocy palmtopa i komorki. Dosc niewygodnie, ale warto, chocby dla takich perelek jak ta.

Lokal w scislym "centrum" miasta stolecznego. Ceny - oczywista - rowniez centralnie stoleczne.

Zreszta i tak mistrzowska jest forma: ta opalizujaca zlocista rameczka, nie jakas folia, kultura byc musi, to nie Wroclaw jakis, miasto stoleczne zobowiazuje.
Love x x
Tomasi
12:37 / 15.12.2006
link
komentarz (6)
Jestem w Warszawie. Seminarium radiowe. W centrum konferencyjnym jest Wi-Fi i posciel z pieczatkami. Tak wygladalem o 7 rano


Buziak z PL
Tomasi K
22:48 / 13.12.2006
link
komentarz (3)
W Polsce palenie zabija. W Czechach palenie może zabić. Może robi wielką różnicę.


Zastanawiamy się, co autor płaskorzeźb chciał przez nie powiedzieć.


Powoli zjeżdżamy do Polszy na święta.

(foto Lakor)
00:28 / 13.12.2006
link
komentarz (1)
Politycznie będzie.

Wiemy, gdzie Lepper składuje wysypane zboże.


Wiemy też, gdzie jest trzeci bliźniak.
18:31 / 11.12.2006
link
komentarz (16)
czeski bikej


frędzle musi mieć a jak


komentujcie
18:00 / 10.12.2006
link
komentarz (2)
Zbysiu przyjechał, Ty też możesz tu być


Ania z Erykiem. Polska wódka jest dużo lepsza niż czeska...


Jak chcecie mieć taki fajny kalendarz adwentowy, to musicie... sobie kupić ;-)
12:06 / 09.12.2006
link
komentarz (6)
Może Was to nudzi, ale u nas ciągle są imprezy, tylko ludzie się zmieniają ;-) Tym razem powitajmy Agatę, Kingę, Anię i Fiol.

Dwie pierwsze na pierwszy ogień.


Ania. Druga z trzech bielskich allstars.


Fiol. Suterenowa piękność z naprzeciwka.


Ostravski patent na wino. Równie profesjonalny jak poprzednie. Wilczku, odkup mi proszę w końcu dobry korkociąg, bo Twój chiński badziew się złamał się. Tomek K


Stella występuje w Belgii.


Nie tylko Tomek L. może mieć jedno ładne zdjęcie. Tomkowi K. też się należy.
19:57 / 07.12.2006
link
komentarz (3)
W Wigilię Św. Mikołaja przyszły do nas dwie z trzech Primaholek, priMaria i priAga.
Wizyta tych dziewczyn z temperamentem čerta skończyła się najdłuższą imprezą od paru tygodni. Kto chętny do pobicia rekordu?

Przedstawiamy kalendarium:

20:37. Cisza.


22:03. Mister Akademika Daniel.


22:03. Mister Akademika Tomasz.


22:04. Primaholky.blog.onet.pl


2:27. Wróciliśmy z Tesco24 - Daniel obwąchuje Finlandię, w Bielsku nie ma


3:20. Mister Akademika Łukasz.


3:22. Niektórzy nie dali rady.


4:01. Miss Akademika Tomasz.


4:01. Mister Akademika Tomasz się obudził się. Dobranoc
19:57 / 06.12.2006
link
komentarz (6)
Długo zapowiadane zdjęcia z naszej wycieczki do Bielska! Obiecujemy, że już nigdy*) nie będziemy się śmiać z Bielska, bo tam jest fajnie jest.

*) obowiązuje do dzisiaj do północy

Dotychczas patrzyliśmy na Bielsko z góry.


Zeszliśmy na ziemię. Bielski Pigalle.


Rynek z przeszklonymi studniami i mostkami. Brand new.


To niebieskie to jest zegar. Jak myślicie, która jest godzina?


W Bielsku jest najwięcej estakad w przeliczeniu na mieszkańca.


Zwarzyliśmy się w Wadze.




Daniel się maże.


Widoki z Danielowych okien.
Wieczorem,


rano.


Dziękujemy Edytce za niektóre zdjęcia.
:*
18:43 / 05.12.2006
link
komentarz (4)
Minęło 70 dni Erasmusa i niektórzy zaczęli przejawiać pozory pracy umysłowej.

Tomasz pisze referat (!)


Tomasz tłumaczy Danielowi referat (!!)


Wynik pracy Tomasza (!!!)


Na deser Dama z Makaronem.
01:06 / 04.12.2006
link
komentarz (2)
Ostrava-Poruba.
Nowa Huta, pamiętacie? Socrealizm, mieliście w IV klasie LO, na pewno.
Takie coś mamy na miejscu w Ostravie. Nie musimy jechać do Krakowa.

Poruba style.


Brama wjazdowa. Impressions.


Dziś jest Barbórka.


Neony kolory kwiaty.


Zabawa nuży dziewczynkę, dlatego już niedługo tak jak chłopiec będzie się uczyła.


Pozwoliliśmy sobie wystylizować się.


Wrócimy tam, to niesamowite miejsce jest.
12:15 / 30.11.2006
link
komentarz (1)
Czesi dwoją się i troją, żeby zrobić dobre wrażenie na polskich narciarzach.
09:52 / 29.11.2006
link
komentarz (1)
Newsy z Wrocławia: wybuchła wojna, Krzyki w ogniu i dymie. Poltegor ciągle się trzyma.


Kolorowe maski przeciwpyłowe są w tym roku hitem andrzejkowym.

(courtesy MarcinŁoo)
20:23 / 28.11.2006
link
komentarz (2)
Ostravski skyline. Czechosłowacja pełną gębą.


Mińsk? Phenian? Bukareszt? Kijów?


Superostrava. We're lovin' it.
22:25 / 26.11.2006
link
komentarz (1)
W Kauflandzie przy każdej kasie kasjerka ma wylepione trzy żelazne zasady:

Nie zapomnij spytać klienta:
- Czy miał/-a Pan/-i spokojne zakupy?
- Czy wszystko było w porządku?
- Czy jest Pan/-i zadowolona/-y ze swoich zakupów?

Tak, jesteśmy zadowoleni, także gdy setny raz słyszymy te pytania.
22:17 / 25.11.2006
link
komentarz (7)
TYLKO NA cz.nlog.org UWAGI Z DZIENNICZKA DANIELA Z PODSTAWÓWKI

Nasz typ: Wymądrza się przed dziećmi z klasy.




* * *
W poniedziałek dojdą zdjęcia z pięknego Bielska. My, dumni wrocławianie, zakochaliśmy się w beskidzkim mieście. Czekamy na upload z aparatu Edytki :-)
10:35 / 24.11.2006
link
komentarz (8)
Do Cristiny (z lewej) przyjechała megasłodka koleżanka (z prawej) i przywiozła rumuńskie gadżety. Głosujcie, który ma być maskotką Rumunii z okazji jej wstąpienia do UE.

Cristina & Anka. (Też można głosować na jedną z nich)


Bilet z Bukaresztu. Stołeczny lans.


Papierosy rumuńskie vs. papierosy polskie.


Ciasto mamy Cristiny. Smak jest odwrotnie proporcjonalny do wyglądu.


Czekolada rumuńska. Też mają.


Bilet z Brasova. Zwróćcie uwagę na dziurki w bilecie!


Głosujecie do jutra wieczorem. My spadamy do Bielska.
:*
08:38 / 24.11.2006
link
komentarz (3)
Before


After

19:37 / 21.11.2006
link
komentarz (5)
Poszliśmy robić na budowie! Się chleje się, to trzeba zarobić.

Brigáda to czeski wynalazek polegający na tym, że idzie się do JOBCentrum w poniedziałek, a we wtorek do pracy na dwa dni i dostaje się za to na czysto 800 koron, czyli 110 złotych. No to poszliśmy. Wykopaliska archeologiczne na budowie.

6:00! Pobudka, robole!


Na miejscu byliśmy o 7:20. Robol Lange znalazł ludzką kość sprzed kilkuset lat.


Robol Kuc znalazł kieł świński sprzed paruset lat. Wtedy świnie były chyba większe.


W tym błotnym rowie spędziliśmy 8 godzin.


Ekipa cygańska nad nami. Nowe liberalne przepisy dają im prawo do pięciominutowej przerwy na pracę po każdych dwóch godzinach opierdalania się. Stawka za godzinę ta sama.


Wykop w pełnej krasie. 8 godzin rycia w glinie, co pół godziny jakaś fajna kosteczka :-)


Tomasz Lange pokazuje chęć do życia.


Jutro powtórka, tylko w deszczu.
Cześć pracy!
17:54 / 20.11.2006
link
komentarz (2)
Przyjechał Marcin Łoo (tak, ten znany)


Się zbiło się.


Daniel z Agatą z Krakowa, naszą nową fotografką. Szkoda, że tylko przez dwa dni, bo fajny miała aparat ;-)


Marta&Łoo przyjechali w piątek wieczorem, a pojechali w niedzielę. O 5:00. Nie wieczorem.


11:53 / 18.11.2006
link
komentarz (2)
KRZYSZTOF KONONOWICZ W OSTRAVIE!

17:26 / 17.11.2006
link
komentarz (2)
W Czechach też jest. Jak powiedział Tomek, "cały Kaufland beaujolais".


Zjeździliśmy z dziewczynami z Poznania pół Ostravy tramwajami nocnymi i... nie dotarliśmy na Stodolni :-)


Mniejszość romska przoduje w glamour footwear.

20:30 / 16.11.2006
link
komentarz (1)
Impreza studencka na Hladnovie. Zaproszeni byli wszyscy i wpadło jakieś 1200 osób, w tym kurwy, dealerzy i inni szlachetni ludzie.


Ostravski oldschool.


Bielsko allstars.


00:31 / 15.11.2006
link
komentarz (6)
Jako że nie możemy znaleźć sobie w Ostravie dziewczyn, wzięliśmy się za siebie. Wrocław postanowił integrować się z Bielskiem. Daniel i Tomek L.


Łukasz i Tomek K.


Menza! Tu jemy. Nawet kotlety mielone są z kminkiem. Łukasz oddziela kminek od kotleta wzbudzając totalną konsternację wśród Czechów.


Żelazko można pożyczyć na 1 dzień. To żelazko jest już u nas dni 21.


Obczajka od tyłu.


Byliśmy w Polsce. No, thanks, wolimy Czechy.


United Colors of Menza.
22:17 / 14.11.2006
link
komentarz (0)
Nie było wczoraj notki bo nas terroryzuje gangster z podbeskidzkiej Danielówki :-(

12:48 / 12.11.2006
link
komentarz (4)
Jesteśmy wszyscy w Polsce, ale blog nie umiera. Zdjęcia z archiwum, sentymentalnie trochę wiesz.

Zielone oczy, zielony alkohol. Sierpień 2005 jeszcze.


Przydałoby się pojechać też tam.


Katowice, jedno z miejsc, gdzie PRL ciągle jest rzeczywistością. Centrum miasta, lato 2005 roku.
09:44 / 11.11.2006
link
komentarz (4)
Są wybory, więc jesteśmy w Polsce, najbardziej patriotycznym kraju Europy, bo przyjechaliśmy zagłosować, by odmienić nasz smutny kaczy los.
Czy ta flaga przy logu TVP to już tak zostanie na zawsze?

W końcu znalazłem na drugim komputerze zdjęcia z mojej wycieczki do Bielska! Tak, to to samo Bielsko-Biała, z którego są nasi ziomale;-) Polecam. TK










00:35 / 10.11.2006
link
komentarz (4)
Nie sprawiło Wam trudności wyłonienie największego czeskiego hardkoru: wybraliście parówki z Hypernovy za całe 15 Kč. My Wam zaś powiemy, że były bardzo dobre, dużo lepsze niż zupka chińska, po której Tomasz K. miał zgagę pół dnia.

Na ratunek pospieszyły dziewczyny z Bielska, które przywiozły z Polszy narodowe prezenty. Pozdrawiamy zaobrączkowanych M&M, Wasze zdrowie!


Są wina i wina. To tańsze zdecydowanie podjeżdża trwałą ondulacją.


Krzyżówka Daniela z Dominiką.


Krzyżówka Daniela z Anią. Która ładniejsza? ;-)


Wspólnie uznaliśmy, że to pierwsze zdjęcie, na którym Tomek L. wyszedł ładnie. Tomek K. takiego zdjęcia do dziś się nie doczekał.
13:02 / 07.11.2006
link
komentarz (13)
W pierwszej części konkursu zwyciężyła tatarka, chociaż musztardę też doceniliście - tylko jeden głos mniej. Gratulujemy!

Część druga konkursu - kategoria hardcore.
Głosujcie.

Chleb tostowy - obok bułek nasze podstawowe wyżywienie ze względu na wszechobecny i niepożądany kminek. Hypernova, 15 Kč


Zupa porowa, nie wieprzowa. Hypernova, 22 Kč


Chińska zupka czeska made in Vietnam. Hypernova, 6 Kč


Jatrovka - podobno to nie z wieprzowych jąder, chociaż mamy wątpliwości. Tesco, 12 Kč


Kofola. Czeski klasyk, równie popularny co kontrowersyjny. Budoucnost, 24 Kč za 2 litry.


Parówki drobiowe, wersja dla hardkorowców. Najlepsze z tatarką. Hypernova, 15 Kč za 5 sztuk.


Głosujecie na największy hardkor. Czas do czwartku!
20:07 / 05.11.2006
link
komentarz (15)
Nowy photostream pod hasłem "Pokaż mi swoją lodówkę, a powiem ci, kim jesteś"
Prosimy głosować na czeskie żarcie roku.
Część pierwsza plebiscytu.

Kandydat nr 1 - gulasz segedyński (cokolwiek to znaczy), Hypernova, cena ok. 25 Kč


Kandydat nr 2 - sos tatarski przezajebisty, Kaufland, cena ok. 10 Kč


Kandydat nr 3 - czerstwe ;) mleko w butelce. Daje radę, lepsze od polskiego. Tesco, cena ok. 12 Kč


Kandydat nr 4 - tutejsze kapary. Jeszcze nie spróbowaliśmy. Hypernova, cena 30 Kč


Kandydat nr 5 - klasyk, czeska tania musztarda w plastikowym kubeczku. To taką wykupują z czeskich hipermarketów wracający z nart z Austrii Polacy. I słusznie, bo smak rządzi. Hypernova, cena 3 Kč


Głosujcie w komentarzach.
Czas macie do wtorku. Wtedy dochodzi druga partia kandydatów!

(-) Komisja Konkursowa
18:56 / 04.11.2006
link
komentarz (2)
Śnieg, zima, Ostrava, narty, góry, sanki, zabawa!


Może przyjedzie jakaś gorąca dziewczyna i ulepi nam bałwana?


Zima jak zwykle zaskoczyła czeskich drogowców.

17:59 / 03.11.2006
link
komentarz (3)
W proteście przeciwko śniegowi pokażemy Wam brzydotę Ostravy!


Piękne są osiedla w okolicy Dr. Malého.


Nie pchajcie się tak z tymi kolorami.

16:51 / 02.11.2006
link
komentarz (6)
W Ostravie spadł śnieg, zrobiło się szaro i brzydko i Fiol tego nie lubi i inne dzieci z kolonii letniej Socrates/Erasmus też.


Polskie książki wiszą na kaloryferze. Dokładnie takie same kaloryfery wstawiła nam pamiętna Královna Kristina. Zemsta?

BONUS

dzień jak co dzień - organizowanie imprez w 47 sekund, w tym jesteśmy dobrzy akurat

coq 18:14:51
my mamy z tomaszem taką ideu
coq 18:15:02
żeby vyskouset dzisiaj vino za 17 koron
[daniel] 18:15:06
tiaa...? :]
coq 18:15:08
kartonowe:)
[daniel] 18:15:30
ale ile tego wina?
coq 18:15:38
po kartoniku
20:27 / 01.11.2006
link
komentarz (2)
Polska słynie z rurek.
17:30 / 31.10.2006
link
komentarz (5)
wysyłajcie SMS-y





10:08 / 30.10.2006
link
komentarz (8)
Zrobiliśmy z Tomaszem pyszne jedzenie - nie wiemy czy w opinii gości równie pyszne. Od lewej: Kinga (PL) i nasze dwie Rumunki: Gabriela i Christina. Przy okazji zobaczycie, jak mieszkamy.


W sumie było też białe wino, tyle, że pojawił się nieśrednio istotny problem - korkociąg się popsuł był.


Studenci kierunków humanistycznych vs. problem techniczny.


Agata i Tomasz. Prawie jak Kasia i Tomek. Wnętrza też prawie takie same.


Nożem go! Nożem!


Yes, yes, yes!


Etykieta picia wina zachowana po prostu w każdym szczególe. Ale wino dało radę. Kolacja też.

16:26 / 29.10.2006
link
komentarz (0)
Ostrava. It's tasty.


Smacznego.


Tęsknimy.

15:21 / 28.10.2006
link
komentarz (2)
Jubileuszowa notka - już 100 zdjęć na cz.nlog.org! Z tej okazji pojechaliśmy trzy przystanki do Paryża.


Muzeum miniatur - kilkadziesiąt centrów miast w skali 1:2000. Mistrz!


Eat it Kenny, it's for free.


Kładkersi.


Jesień w Ostravie, niedługo śnieg zasypie suterenę.

19:35 / 27.10.2006
link
komentarz (1)
promo roku
23:14 / 26.10.2006
link
komentarz (3)
Przedstawiamy kurs dla tych, co nas odwiedzą i będą chcieli w prezencie (hołdzie znaczy) przywieżć alkohol. Bo kupić alkohol nie jest łatwo. To są deseczki albo inaczej makiety alkoholu w CH Karolína


Bierze się taką deseczkę, płaci się za nią przy kasie i dopiero w informacji odbiera się alkohol. Po co to i na co - do dzisiaj nie wiemy.

13:54 / 24.10.2006
link
komentarz (5)
W weekend nawiedzili nas znajomi Daniela z Bielska i przywieźli ze sobą produkty regionalne.


My ich poczęstowaliśmy naszymi produktami regionalnymi.


Niepełnoletnim trzeba było pożyczać dowód.


Kwiat młodzieży.


Myślą, że przyjadą do ateistycznego kraju i im wszystko wolno! A kysz!


Daniel codziennie nas zadziwia. Zwykle zmienia się w Pono, ale w ten weekend zmienił się w Tedego.


Policjant Paweł odprowadza Tedego na komisariat. Koniec imprezy, dziewczyny pod sceną mdleją, dobranoc.

19:10 / 23.10.2006
link
komentarz (2)
Pokażemy Wam, jak mieszkamy. To jest nasz korytarz w suterenie.


Dwa piętra wyżej jest trochę lepiej. Trochę.


Telefon na korytarzu. Nie można z niego zadzwonić, ale jest.


Tędy idzie ciepło do naszych słynnych kaloryferów.


Mierniki są produkcji radzieckiej, a jakże. Priviet!
22:38 / 22.10.2006
link
komentarz (1)
Ostrava - pogramy w podchody? Podchod (czes.) - przejście podziemne.


Trolejbus: taki tramwaj tylko nie tramwaj.

13:33 / 21.10.2006
link
komentarz (4)
Nowa figura geometryczna: Czechy wpisane w Polskę.
19:13 / 19.10.2006
link
komentarz (0)
Zakaz wstępu panom w kapelusikach.


Nawet Ostravy nie zostawią w spokoju.
19:02 / 18.10.2006
link
komentarz (4)
Chcieliście więcej Dominiki, no to macie!


KONKURS
Znajdź pięć różnic między dwoma poniższymi zdjęciami.


14:59 / 18.10.2006
link
komentarz (4)
Cruisin' po Czechach. Wczoraj byliśmy w Opavie i w Ołomuńcu. W godzinę można przejechać pół Czech


Opava, miasto palm (opinie o Opavie mieliśmy podzielone, fakt, mają trolejbusy mimo 70 000 mieszkańców)


Olomouc rządzi.


W Czechach trwa kampania wyborcza. ODS to taka Platforma Obywatelska.


My też jesteśmy partyjni, proste


Wydaje nam się że te zegary są famous.
19:44 / 17.10.2006
link
komentarz (2)
Byliśmy w Opavie i w Olomouci! Z tego powodu nie będzie dzisiaj nowych fot. Padamy na tzw. pysk, a jeszcze zaraz wychodzimy na Stodolni, prawie jak Pasaż Niepolda. Foto jutro!
Pozdrawiamy,
kolonia letnia z sutereny
20:47 / 16.10.2006
link
komentarz (0)
PRAHA CIĄG DALSZY

W sumie dopiero w pociągu zorientowaliśmy się, że warto zarezerwować jakiś nocleg w Pradze. Właśnie dzwonimy po hostelach. Please say hello to Łukasz, Daniel & Dominika.


I'm lovin' it. Łukasz i Aneta.


Kenny i Pono. Jeden jest biedny, a drugi robi biedny rap.


Pełnosprawni w Pradze.


I Ty możesz mieć takie zdjęcie.


Daniel zabiera się za twarde sztuki.


Najgorętszy catering w mieście.
18:43 / 15.10.2006
link
komentarz (1)
Byliśmy w Pradze 2 dni. Przynajmniej o miesiąc za krótko.

Piątek, 5:35 rano. SuperCity Pendolino czeka na nas na ostravskim dworcu. Prędkość maksymalna według producenta: 220 km/h.


Typisch Prag.


Václavské Náměsti. Prażanie debatują nad wyłączeniem go z ruchu samochodowego.


Fajnie by było gdyby się wylało.


Metro Národní třída. Na dole zatykają się uszy.


Turystów jest więcej niż prażan.


Praha oczami gołębia.


Niedawno podniesiono stopień zagrożenia terrorystycznego, stąd taki widok to codzienność.


Uniwersytet Wrocławski, filia w Pradze.


Hradčany, widok z Malé Strany. Chapeau bas!


Karol z napędem na cztery koła.


Barcelona - Köln - Wien - Praha.


Wieczór z Frankiem Gehrym. Warszawa nim wzgardziła, wolała Reform Plaza.


Outdoor roku.

23:08 / 12.10.2006
link
komentarz (0)
klubing trzeciego wieku


Vítkovice - wielka dzielnica przemysłowa na liście dziedzictwa UNESCO, zdjęcie z okna tramwaju


Ostrava - miasto tuneli


i estakad


it's toasted


Jedziemy do Pragi, wrócimy za dwa dni albo kiedy indziej. Ask for more, za parę dni Praga na cz.nlog.org
18:56 / 10.10.2006
link
komentarz (0)
Vyhlídková věž/Wieża widokowa rocznik 1930, metrów 86, reprezentacja ostravskiego modernizmu. wraz z przyległym Urzędem Miejskim stanowi największy urząd miasta w republice. za 10 koron wjeżdżasz na górę i widzisz Ostravę.


piękna nasza Ostrava cała


Ostravica z pięknym parkiem wzdłuż rzeki


Czesi wypieprzyli przemysł poza miasto - powinniśmy się uczyć a nie szukać szczęścia w szafach Lesiaka


polscy turyści byli tu przed nami
19:10 / 09.10.2006
link
komentarz (3)
okazuje się że w naszym akademiku jest nawet KLUB w którym jest stół pingpongowy. (do klubu trzeba sobie załatwić klucze przed 13:00)


skoro jest ping-pong to musi być Chińczyk - przedstawiamy Wam, oto Liu, a tak naprawdę Jin spod Pekina, od 4 lat w Czechach i nie kwapi się żeby wracać mimo tytułu Mistrza Chin w Ping-Ponga


Liu wymiata


my też




15:28 / 08.10.2006
link
komentarz (2)
seria z czeskimi znakami drogowymi - proszę zwrócić uwagę na grzywkę co na oczy opada przed palącym słońcem chroniąc, dzięki czemu powiedzenie "praca w pocie czoła" nabiera w Czechach nowego sensu.


tutaj już bez grzywki. kapelusz (podejrzewamy że to kryptoreklama, bo znak jest przed centrum handlowym). pan z profilu wygląda jak Cymański
20:04 / 07.10.2006
link
komentarz (1)
wczoraj pierwszy raz widzieliśmy w Ostravie LUDZI! to ulica Stodolni, coś w deseń Pasażu Niepolda


może tylko domy są trochę mniejsze


przedstawiamy Daniela - ostatniego z trzech niedobitków, którzy zostali na weekend w akademiku. Daniel ledwo wszedł do klubu, a już poznał Słowaczkę i zrobili sobie nawet zdjęcie


dla tych co myślą że w Ostravie nie ma drapaczy chmur (dużo wprawdzie zależy od tego jak zrobimy zdjęcie)


takie straszydło przyszło do centrum Ostravy jakieś 10 lat temu i nie kwapi się żeby sobie pójść w cholerę


dlatego Czesi obudowują straszydło jeszcze większymi straszydłami (konsekwencja, której mogłaby pozazdrościć Warszawa)


w Czechach kampania wyborcza w pełni. my głosujemy na kandydata numer 26
17:36 / 06.10.2006
link
komentarz (5)
czas się przedstawić. dzień dobry, mieszkamy w akademiku w suterenie i jesteśmy z Wrocławia. na razie w suterenie jesteśmy tylko my, reszta pojechała na weekend do domu. oto Tomek jeden w kuchni suterenowej


Tomek drugi z prysznicem, również w kuchni suterenowej


testujemy czeskie żarcie
soczewica była taka sobie - częściowo ją skanalizowaliśmy
veprova jatra (nie chcemy tłumaczyć nazwy) mistrz
a gulasz na zaś
14:30 / 06.10.2006
link
komentarz (3)
tłumy na ulicach Ostravy - niedzielne popołudnie


takie Bielany tylko nie Bielany


Budoucnost (Przyszłość) - nasz jedyny większy sklep na dzielni, polski Społem to przy tym Arkady Wrocławskie


złotówka walutą spekulacyjną
13:50 / 06.10.2006
link
komentarz (0)
zostawiamy wrocław i wpadamy na pół roku do Czech

Ostrawa (czes. Ostrava, niem. Ostrau) - miasto w Republice Czeskiej na granicy Śląska Cieszyńskiego, Śląska Opawskiego i Moraw, u ujścia do Odry dwóch rzek: Opawy i Ostrawicy. Miasto ma 310 973 mieszkańców. Stolica kraju morawsko-śląskiego.

bye bye Wrocław


ahoj Czechy